Józef - opiekun, który umiłował Jezusa ojcowskim sercem

 

19 marca o g. 15.30, w dzień wspomnienia św. Józefa męskie Koło Żywego Różańca zaprasza na wspólną modlitwę w intencji mężczyzn, ojców i opiekunów.

8 grudnia 2020 roku papież Franciszek ogłosił Rok św. Józefa z okazji 150 rocznicy ustanowienia Opiekuna Jezusa Patronem Kościoła powszechnego.

"Józefie synu Dawida" - powiedział do niego anioł w nocnym widzeniu. Istotnie Józef wywodził się z królewskiego rodu. Pochodził z Betlejem rodzinnego miasta króla Dawida, w którym Mesjasz miał przyjść na świat. Stało się tak za sprawą obietnicy wypowiedzianej Dawidowi przez proroka Natana:

"Kiedy wypełnią się dni twoje i spoczniesz obok swych przodków, wtedy wzbudzę  po tobie potomka twego, który wyjdzie z twoich wnętrzności, i utwierdzę jego królestwo".

Królewskie pochodzenie najwyraźniej nie przekładało się w żaden sposób na sytuację materialną i status społeczny Józefa. Jak podaje św. Justyn żyjący w II wieku, Józef trudnił się wyrobem drewnianych soch i jarzm dla wołów.

Józef był mężem Maryi, która poczęła Jezusa z Ducha Świętego. Stało się to "wpierw nim zamieszkali razem". Ciąża w której znalazła się Maryja, spowodowała, co zrozumiałe, konsternację jej męża. Józef szukał rozwiązania "nierozwiązywalnej sytuacji ze względu na swoją sprawiedliwość". Zamierzał potajemnie oddalić Maryję. Bóg zainterweniował. Anioł oznajmił mu nadprzyrodzone pochodzenie mającego się urodzić Dziecka.

"Uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie" - (Mt 1,24)

Na kartach ewangelii widzimy Józefa w scenie narodzenia Jezusa. U Łukasza czytamy o pasterzach, którzy przynagleni przez aniołów udali się do Betlejem "i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę leżące w żłobie". W ósmym dniu obrzezał Dziecko  i nadał Mu imię wypełniając tym samym przepisy Prawa Mojżeszowego. Po odjeździe mędrców  anioł Pański polecił mu: "wstań, weź Dziecię i jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić". (Łk 2,13).

Świety opiekun Zbawiciela po raz ostatni pojawia się na kartach ewangelii w scenie znalezienia dwunastoletniego Jezusa w świątyni: "Oto ojciec Twój  i ja z bólem serca szukalismy Ciebie" - wyrzuca Synowi Maryja.

Jezus jednak ma świadomość, kto jest jego Ojcem. "Czy nie wiedzieliście, że powinieniem być w tym, co należy do mego Ojca? (Łk 2,49)

Pozostaje jednak posłuszny swojemu opiekunowi i jego matce "Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu i był im poddany". (Łk 2,50)

Józef zmarł prawdopodobnie na długo przed publicznym wystąpieniem Jezusa. Jest czczony jako patron dobrej śmierci, bo nie można sobie wyobrazić piękniejszego odejścia z tego świata niż w obecności Jezusa i Maryi.

Na kartach ewangelii nie padają żadne słowa wypowiedziane przez Józefa, choć jego imię jest wypowiadane 14 razy, a wzmianki o nim pojawiają się w sumie w 26 wierszach.

Z tych opisów i sutuacji przedstawianych w ewangeliach poznajemy człowieka, który zwycięsko przeszedł próbę wiary. W gąszczu niewiadomych zaufał Bogu i bezwzględnie dochował Mu wierności.

Ciekawostka:

7 czerwca 1660 roku w miejscowości Cotignac we Francji , św. Józef ukazał się pasterzowi. Pasterz nazywał się Gaspard a objawienie miało miejsce na wzgórzu Bessillon. Gaspard miał problem z uwierzeniem, iż nie ulega iluzji. Dlatego Józef przemówił dwukrotnie: "Jestem Józef...:, a dalsza część wypowiedzi była kompletnym zaskoczeniem dla Gasparda. Osłabionemu pragnieniem pasterzowi rzekł po prostu: "Podnieś ten kamień, to się napijesz..." W miejscu tym do dnia dzisiejszego bije źródło, zwane źródłem świetego Józefa: wezwanie, by obficie czerpać ze zdrojów zbawienia.